wtorek, 13 lutego 2018

O wolności gospodarczej w Azji na przykładzie Malezji i Tajlandii

Dziś Azja kojarzy nam się z komunizmem i biedą a zachód z kapializmem i bogactwem. Czy jest to oby aktualne?

Jakiś czas temu wróciłem z pół rocznej podróży z Azji - byłe taż w Nowej Zelandii i Afryce.
Podróż pozwoliła mi nico inaczej spojrzeć na Azję. Przywiozłem ze sobą świeże ciekawostki. Myślę że nasza wiedza na temat tego kraju jest nieco nieaktualna. A już na pewno jest nieaktualna nasza wiedza o Chinach.

Przypadek tego jak jest w Malezji. 

W takim na na przykład Kula lumpur ( O Tym jak jest w Malezji możesz obejrzeć filmik na moim blogu) naprawdę ciężko dopatrzeć się trzeciego świata. Wielopasmowe autostrady łączą największe miasta, w Kuala Lumpur jest dosłownie las wieżowców znacznie wyższych niż w Warszawie. A ten kraj jeszcze piędziestiąt lat temu był jednym z najbiedniejszych na świecie.
Malezja nie ma surowców typu ropa naftowa czy węgiel tak jak Polska. Przyczyną rozwoju tego kraju jest umiejętne wykorzystanie szlaków handlowych i niskie podatki.
Gdy kilka lat temu rząd chciał wprowadzić podatek vat w Malezji protestowało bardzo dużo ludzi. Stawka Vat miała wynosić 6 %. Przy bardzo wysokiej kwocie wolnej od podatku dochodowego gospodarka Malezji nie ma sztucznych socjalistycznych ograniczeń i mimo tego, że ten kraj jest pełny obcokrajowców którzy przyjechali do pracy to bezrobocie kształtuje się poniżej 5%.
Malezja właśnie dzięki wolności gospodarczej tak szybko się rozwinęła i szybko wyprzedzi europejskie coraz bardziej socjalistyczne kraje, w których nakłada się coraz to nowsze podatki.

Kolejnym ciekawym krajem jest Tajlandia Bangkok naprawdę może zaskoczyć. 

Stolica Tajlandii również wznosi się na wysokość znacznie wyższą niż Warszawa czy inne europejskie stolice. Przy czym ceny są znacznie niższe a komfort życia wyższy np niż w Polsce. 
Na ulicy można sprzedawać jedzenie ( tak zwany street food) i nikomu tam nie przychodzi do głowy że takie coś jak sanepid jest komukolwiek potrzebne. Więcej piszę o tym na swoim podróżniczym blogu we wpisie Tajlandia Ciekawostki
Po wizycie w kilku Azjatyckich krajach, które zyskały już miano Azjatyckich Tygrysów ciężko nie odnieść wrażenia, że to tam będzie centrum światowej gospodarki promieniujące na świat. Na pewno przyczyni się do tego silny wzrost Chin, które stają się gospodarką nr 1 na świecie. Patrząc na szybki rozwój krajów, które dają ludziom ich los w ich własne ręce odnoszę wrażenie, że Europa popełnia duży błąd budując socjalizm 2.0. Oby ktoś się w końcu opamiętał bo czeka nas scenariusz koministycznej Kuby czy Wenezueli. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O wolności gospodarczej w Azji na przykładzie Malezji i Tajlandii

Dziś Azja kojarzy nam się z komunizmem i biedą a zachód z kapializmem i bogactwem. Czy jest to oby aktualne?